O szczęściu słów kilka
Szczęście jest czymś, co możemy kultywować i na co mamy wpływ własnymi działaniami. Zależy w większym stopniu od naszego indywidualnego podejścia i spojrzenia na sytuacje niż od tego, co się nam faktycznie przydarza. Przykładowo badania pokazują, że osoby wygrywające duże sumy na loterii doświadczają zwiększonego szczęścia jedynie przez krótki czas a potem wracają do poprzednich poziomów szczęścia. Co więcej, chociaż zabezpieczenie swoich podstawowych potrzeb bytowych jest warunkiem szczęścia, to duże dochody czy status społeczny wcale nie muszą wiązać się z większym szczęściem. W niektórych sytuacjach mogą nawet je utrudniać np. gdy nie mamy czasu cieszyć się tym, co mamy. Jeśli szczęście zależy od Ciebie Drogi Czytelniku, to możesz zadać pytanie: jak je budować?
Warto zwrócić uwagę na to, że nasze szczęście nie jest tylko wartością samą w sobie. Sprzyja ono zdrowiu psychicznemu i fizycznemu, wzmacnia układ odpornościowy a także czyni nas bardziej skorymi i zdolnymi do wspierania innych.
Co ogólnie będzie sprzyjać szczęściu?
Psychologia pozytywna, która rozwija się dynamicznie w ostatnich dziesięcioleciach, przyniosła nam dużo praktycznej wiedzy na temat tego, co sprzyja odczuwaniu szczęścia. Według Seligmana życiu szczęśliwemu sprzyjają codzienne przyjemne uczucia doświadczane poprzez relacje, hobby, zainteresowania czy rozrywkę a także, w większym stopniu, doświadczanie tzw. stanów “przepływu” (ang. flow) oraz zaangażowane życie odczuwane jako mające sens.
Stany przepływu polegają na poczuciu bycia unoszonym czy płynięcia w czasie wykonywania aktywności. Przejawiają się poczuciem pełnego zaabsorbowania danym zadaniem połączonego z satysfakcją z jego wykonywania oraz skutecznością. Jest w tym całkowite oddanie się czynności, która niejako wykonuje się sama. Do osiągnięcia takiego stanu należy angażować się w działania, które nas motywują i chętnie chcemy je wykonywać, stanowią wyzwanie i jednocześnie jawią się jako wykonalne a wreszcie jesteśmy w stanie łatwo określić ich kierunek i miejsce (etap), w którym jesteśmy (więcej o tych stanach można się dowiedzieć np. z prac ich badacza o nazwisku Csíkszentmihályi).
Odczuwanie sprzyjającego szczęściu sensu życia u ludzi wiąże się według wielu źródeł, naukowych i nie tylko, z angażowaniem się w działania na rzecz czegoś większego od nas samych. To może być chociażby jakaś wspólnota lub pozytywna inicjatywa na rzecz poprawy warunków w otaczającym nas środowisku. Psycholog egzystencjalny Yalom jako jedną ze strategii znajdowania sensu życiowego wskazuje altruizm tj. postawę niesienia pomocy innym i faktycznie okazuje się, że nawet proste gesty życzliwości mogą sprawić, że nie tylko drugi człowiek, lecz my sami czujemy się lepiej. To może być coś tak prostego jak zwykły komplement czy miły gest.
Choć wiele wskazuje na to, że pozytywne myślenie i pewna doza optymizmu mogą być dobre, to nie mogą przyjmować postaci naiwnego myślenia życzeniowego. Mianowicie kolejne fale badań psychologii pozytywnej, jak i kolektywne doświadczenia filozofów, nauczycieli duchowych czy myślicieli w historii ludzkości pokazują, że akceptacja istnienia negatywnej strony życia (cierpienia itp.) jest również potrzebna. Chodzi tutaj między innymi o znajdowanie nawet w trudnych sytuacjach sensu – choćby patrzenie na nie jako cenne lekcje i okazje do wzrostu. Wiąże się z tym kwestia znajdowania także balansu pomiędzy wybaczaniem innym a chronieniem siebie, współczuciem i asertywnością oraz motywowaniem się do pozytywnych osiągnięć a byciem przygotowanym na ewentualne niepowodzenia.
Konkretne nawyki dla szczęścia
Przyjrzymy się teraz liście pozytywnych nawyków sprzyjających szczęściu:
- aktywność fizyczna – sprzyja wydzielaniu się hormonów szczęścia i dobremu samopoczuciu ciała. Ważne jest znalezienie formy ruchu dostosowanej do własnych potrzeb i preferencji. Może to być równie dobrze siłownia jak i taniec.
- zdrowa dieta – spożywanie warzyw i owoców sprzyja lepszemu nastrojowi a białka są potrzebne organizmowi do syntezy neurohormonów odpowiedzialnych za koncentrację.
- wysypianie się – dbanie o regularny sen odpowiedniej długości (typowo 7-9h) jest praktycznie koniecznym warunkiem szczęścia. Trudno nim tryskać, jeśli walczy się z sennością i niskim poziomem energii.
- kultywowanie wdzięczności – bycie wdzięcznym za to, co się ma, czy nawyk dziękowania za pozytywne zdarzenia będą wpływać na czucie się bardziej szczęśliwym.
- prowadzenie dziennika – są badania wskazujące na to, że przelewanie swoich myśli czy niewypowiedzianych słów na papier jest dobrą strategią do radzenia sobie ze swoimi emocjami prowadzącą do czucia się lepiej. Szczególnie pomocne jest zapisywanie dobrych rzeczy, które wydarzają się w ciągu dnia.
- eliminowanie rzeczy negatywnych – wielu osobom pomaga zwykłe uporządkowanie swojej przestrzeni życiowej lub kontrolowanie negatywnych nawyków np. spędzania za dużych ilości czasu w telefonie (pomocne może być wyłączenie niektórych powiadomień).
- skupienie się na swoich mocnych stronach – robienie na co dzień rzeczy, w których jest się dobrym czy które stanowią ujście dla własnej kreatywności jest świetnym sposobem na spełnione życie. Ważne jest tutaj także poświęcenie większej uwagi sobie niż porównywaniu się z innymi, jako że zazdrość czy nadmierne porównywanie się z innymi okradają człowieka ze szczęścia.
- zapewnianie sobie przyjemności – każdy zasługuje na moment relaksu i przyjemnych doznań. Może to być coś tak prostego jak ciepła kąpiel czy chwila na posiedzenie z kawą lub herbatą. Kontakt z naturą jest zdecydowanie zalecany np. spacer w lesie czy w parku.
- medytacja – media popularnonaukowe poświęcone badaniom nad mózgiem okrzyknęły medytującego Mathieu Ricarda po pomiarach jego aktywności mózgowej “najszczęśliwszym człowiekiem na świecie”. Znalezienie przemawiającej do siebie formy praktyki kontemplatywnej, czy będą to chrześcijańskie medytacje modlitewne czy świecki mindfulness, może być bardzo korzystne.
- dbanie o dobre relacje z innymi – budowanie pozytywnych więzi rodzinnych, satysfakcjonującej intymności z partnerem czy spotkania z ważnymi dla nas przyjaciółmi – to wszystko będzie przekładać się na poziom zadowolenia z życia.
Jak wdrażać pozytywne nawyki?
Na ogólny poziom szczęścia bardziej przekłada się suma wielu małych pozytywnych zdarzeń niż rzadkich bardzo pozytywnych sytuacji. Warto mieć to na uwadze i doceniać znaczenie małych, prostych rzeczy – jak chociażby tych pięciu minut na dobrą kawę lub herbatę w spokoju.
Z pomocą we wdrażaniu nawyków mogą przyjść zasady filozofii kaizen, która mówi o wprowadzaniu zmian małymi krokami. Łatwiej jest na początek medytować pięć minut dziennie niż dwadzieścia. Podobnie jest z innymi aktywnościami np. ćwiczeniami fizycznymi. Lepsza jest regularność od poświęcenia jednorazowo dużej ilości czasu, po którym długo, długo nie dzieje się nic… Pomocne jest także rozkładanie pozytywnych zajęć na mniejsze elementy. Łatwiej jest wykonać pięć razy po dziesięć powtórzeń jakiegoś ćwiczenia niż starać się od razu wykonać pięćdziesiąt w jednej serii. W miarę sukcesów możemy zwiększać zaangażowanie naturalnie nabierając rozpędu.
Przy budowaniu jakichkolwiek nawyków sporym ułatwieniem będzie właściwe planowanie czasu. Może to przyjąć formę tworzenia sobie listy albo znajdowania czasu na nowe aktywności w grafiku. Ważne jest tutaj znajdowanie właściwych dla siebie pór na różne zajęcia. Odwołując się do użytych już przykładów – dla niektórych medytacja lub ćwiczenia będą lepsze rano napełniając energią na cały dzień a innym będzie łatwiej zebrać się do nich już po całym dniu, mając więcej czasu dla siebie.
Pomocą w budowaniu codziennej rutyny szczęścia mogą być podpowiedzi wizualne np. zostawienie sobie na lodówce karteczki przypominającej o znalezieniu 3 rzeczy, za które jest się danego dnia wdzięcznym. Może to być też zapisywanie swoich osiągnięć. W kontynuowaniu pozytywnych zmian w życiu i dalszym rozwijaniu rutyny szczęścia sprzyjać będzie dawanie sobie nagród (może to być ulubione ciastko albo jakiś drobny prezent dla siebie), które zarówno wzmocnią nas w działaniach w pozytywnym kierunku, jak i same będą źródłem przyjemności.
Wreszcie doskonalenie swojej rutyny szczęścia będzie zależeć bardzo od coraz lepszego poznawania siebie i znalezienia przestrzeni na swój rozwój (czy to związany z poznawaniem samych zagadnień szczęścia i budowania pozytywnych nawyków czy to polegający na uczestnictwie w kursach związanych z własnymi pasjami lub czytaniu wzbogacających lektur na interesujące tematy)… lub zdecydowania się na terapię w razie potrzeby skorzystania z czyjejś pomocy w poradzeniu sobie z trudniejszymi przeszkodami na drodze do szczęścia.
Artykuł przygotował psycholog Robert Tkanka